[ Pobierz całość w formacie PDF ]
relacjonuje pertraktacje z rządowym dyrektorem teatru i wylicza się z wpływu i wypływu
funduszów teatralnych, pochodzących ze społecznych składek. Zdanie sprawy obejmuje
okres od 15 marca do 5 sierpnia 1843 roku, w dniu bowiem oznaczonym tÄ… ostatniÄ… datÄ… wy-
brano nową Opiekę Teatralną, mającą się już zajmować przyprowadzeniem do skutku osob-
nej sceny polskiej w Poznaniu 9, sceny niezależnej od teatru niemieckiego. W skład owej
Opieki, jak wynika z protokołu obrad, Wężyk wszedł jako stale prezydujący obradom , a
zarazem członek wydziału estetycznego 9, w którym kolegował z Rymarkiewiczem. Wy-
działem administracyjnym Opieki Teatralnej kierowali Maciej Mielżyński i Karol Marcin-
kowski.
Rozpoczynając swoje działania zupełnie na bezpośredniej drodze stwierdza protokół
nowowybrani postanowili otworzyć teatr na Nowy Rok 18449.
Związawszy się z poważną, długotrwałą akcją kulturalną zamierzał Wężyk osiąść w Wiel-
kopolsce na stałe:
18
na św. Jan pisze w liście, o którym za chwilę będzie mowa będę mieć zatrudnienia
około domu, któren kupuję w Poznaniu chcąc zostać mieszczaninem tego miasta 22. Tym
niemniej zamyślał o (niedoszłym do skutku) paromiesięcznym wyjezdzie do Paryża, plano-
wanym na jesień 1843 roku. W związku z tym wystosował l maja list do Ludwika Nabielaka,
którego pamiętał jeszcze z czasów swego pobytu w Paryżu w roku 1836. Chodziło Wężykowi
głównie o wyjaśnienia w sprawie Towiańhkiego, ale przy okazji wypowiedział wiele zna-
miennych dla swej orientacji politycznej myśli:
...od Niemna aż do Warty i Odry wszyscy rozmawiają [o towiańszczyznie], ale jak o żela-
znym wilku, a mało kto poważnie. Roztropniejsi przypuszczają, że musi leżeć treść jakaś
ważna w tym dość dziwnym pojawie, gdyż ludzie, którzy wzięli go pod swoje skrzydła, do-
wiedli, że są ludzmi treści i czynu. Lecz przy powszechnym racjonalizmie, tak silnie się ob-
jawiającym we wszystkich myślących głowach, forma mistyczna musi sprawiać na ogóle
oświeceńszym niemiłe i niekorzystne wrażenie.22
Szczególnie niepopularne, stwierdza Wężyk, są prądy mistyczne wśród młodzieży patrio-
tycznej, wśród generacji, która ,,w kolebce słyszała już rozchodzące się hasło nocy 29, a
wzrosła wśród kajdan szczęku 22. Młodzież ta
...oddycha czystym republikanizmem, rozgrzewa w swoim łonie cnotę, poświęcenie, oby-
czajność, religię ale oburza się na widok ducha kast, kongregacji itp., szydzi z nadprzyro-
dzoności w toku spraw zwyczajnych (...) i w jeden cud tylko w naszym wieku wierzy: w pro-
pagandę myśli wolności, w samsonowską siłę narodu, gdy wybije godzina wstrząśnienia ko-
lumn północnego gmachu22.
yródła scharakteryzowanej w ten sposób postawy widzi Wężyk w codziennym doświad-
czeniu życiowym.
Jeżeli zechcecie zważyć, że przy tym hydra jezuityzmu podnosi śmiało swoje rozliczne
głowy w Galicji, że w niedołężnym Krakowie kwitną różne pietystyczne kongregacje, mające
swoje filie i w Poznańskiem, że w Warszawie senatorowie, prezesy heroldii i różne podobne
figury moskiewskie, podląc się i żyjąc w grubym sensualizmie, modlą się jak bigoty i piety-
ści, że w Kijowie Beyły dowodzą pietyzmem, że nas cesarska familia tylko zbawić może, a
krytycy literatury w bierności tylko upatrują środki do odbudowania dzieła przerwanego
pojmiecie łatwo, że z trudnością młodzi ludzie kraju naszego chwycą się niepojętej jakiejś
myśli, objawionej przez niepojętą osobę, której wy upletliście z waszych imion wieniec pro-
mienisty22.
Prawdziwą, istotną więzią, łączącą kraj z emigracją, jest ideowe dziedzictwo wielkiej po-
ezji romantycznej:
Młodzież dzisiejsza (uboższa, ze stanu miejskiego czy wiejskiego) jest moralna, cnotliwa i
pracowita, bo czuje ważność swego powołania, a przeto czuje szacunek dla siebie samej. Po-
dobnej młodzieży w Polsce bardzo dużo i coraz jej więcej będzie, ale ta młodzież rozumie
słowa Pielgrzyma, Tadeusza, Mochnackiego, rozumie i czuje dzwięk Trzech strun rewolucyj-
nego wieszcza, powtarza z drugim ewangeliczne słowa o Polsce z duszą anielską, co była
[ Pobierz całość w formacie PDF ]