[ Pobierz całość w formacie PDF ]

i oskarżonego, po czym oddał głos prokuratorowi. Aabędzki podniósł się, odchrząknął,
obrzucił salę błyskawicznym spojrzeniem, sięgnął do rozłożonych przed nim dokumentów i
rozpoczął czytanie aktu oskarżenia.
Szczęsny nie słuchał; znał to wszystko, prowadził przecież śledztwo i ujął przestępcę.
PatrzaÅ‚ na  Adámasa . Jakże trafnie powiedziaÅ‚ wtedy stary zÅ‚otnik:  Niech pan nie szuka
mordercy wśród jubilerów i kolekcjonerów diamentów. Ten podpis to kamuflaż . Obejrzał
się, na którejś ławce odnalazł wzrokiem jubilera i uśmiechnął się do niego przelotnie.
Wiedział, że stary przyjdzie na proces. Jego kolega po fachu, ten, który bezwiednie podsunął
Jaszewskiemu pseudonim, siedział teraz na korytarzu, gdyż otrzymał wezwanie na świadka w
rozprawie. Wprawdzie miał przyjść dopiero za kilka dni, ale zaciekawiła go nagle atmosfera
sądów, której nie znał. Była to w każdym razie jakaś rozrywka w monotonii życia starego
człowieka. Warsztat zamknął, wywiesił kartkę  Z powodu wyjazdu ...
Wezwanie otrzymał również kelner z restauracji na dworcu Centralnym, pani
Bajerowa, leśniczy z lasów północnej Polski, kolejarz ze stacyjki Mirowice, doktor Henryk
Pochylski, Edmund Zwiderski, Jan Balcerzak z synem Ryśkiem,  Atonia i  Atrofia i
jeszcze kilkanaście osób, zarówno z Przedsiębiorstwa Badawczo-Rozwojowego numer
czternaście, jak i różnych innych miejsc. Do akt dołączono także zeznanie Henryka Tomasza
Collinsa, przetłumaczone na polski.
Niespodziewanie - po ukazaniu się listu gończego - zgłosił się do prokuratora
właściciel dwóch warsztatów i jednej pralni chemicznej, Wacław Stolarski. Roztrzęsiony i
pełen strachu opowiedział o znajomości z rzekomym dyrektorem firmy polonijnej
Mirosławem Nowackim, którego zaprosił do swego domu na Sadybie. Prokurator wysłuchał
całego opowiadania, a potem rzekł tak nawiasem, że pan Stolarski powinien być szczęśliwy,
bo prawdopodobnie uniknął śmierci. Biegły prawnik skojarzył sobie bowiem od razu tę scenę
z trzecim listem  Adámasa , w którym morderca przyznawaÅ‚ siÄ™ do porażki.
- Uratował pana bokser, siostrzeniec - dodał z zadowoleniem, bo chętnie chodził na
mecze.
- A mówiłem, że to gangster! - rzekł potem z triumfem młody sportowiec. - On na
pewno coś knuł.
- Wydaje się, że masz rację - przyznał wuj.
Był jednocześnie zgnębiony i szczęśliwy; nie zabito go, ale w dalszym ciągu miał
kłopoty z częściami elektronicznymi dla swoich warsztatów.
Stolarski również otrzymał wezwanie na świadka, chociaż oskarżyciel publiczny nie
obiecywał sobie wiele po jego zeznaniu. Jaszewski może przecież wyprzeć się jakichkolwiek
złych zamiarów wobec człowieka, z którego - ot, po prostu, zażartował z tą polonijną firmą i
dyrektorowaniem.
Pani Bajerowa siedziała samotnie na końcu korytarza, przeżywając na przemian grozę
i głęboki żal. Odkąd powiedzieli jej, że ten sympatyczny, taki porządny sublokator, za którego
chciała się wydać, jest trzykrotnym mordercą - świat się dla niej zawalił. Lubiła go przecież,
szanowała, prała bieliznę i podawała herbatę do śniadania. W myślach szła z nim po schodach
w Pałacu Zlubów-, w tej modrej jedwabnej sukni z koronkowym kołnierzem i w czarnych
czółenkach, a on miał na sobie nowe ciemne ubranie, białą koszulę i jakiś gustowny krawat,
najlepiej w prążki.
Azy znów napłynęły jej do oczu. Potem jednak przypomniała sobie, że przecież mogła
zostać ogłuszona, z prawą komorą przebitą sztyletem; ta myśl za każdym razem wywoływała
u niej: zimne poty i bicie - żywego, na szczęście - serca.
Po odczytaniu aktu oskarżenia sędzia zarządził półgodzinną przerwę. Szczęsny i
Połoński zeszli do bufetu, ustawili się w kolejce do kasy.
- Popatrz, on już przyjechał - kapitan pokazał oczami mężczyznę w kolejarskim
płaszczu, który pił herbatę przy stoliku. - A ma wezwanie na pojutrze.
- Może chce coś załatwić przy okazji.
Stanęli w drugiej kolejce, wzięli kawę i kanapki.
- Wiesz, gdyby nie twój nagły refleks, to być może długo jeszcze szukalibyśmy
 Adámasa - powiedziaÅ‚ Bohdan, patrzÄ…c na kolejarza.
Szczęsny wzruszył ramionami. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • annablack.xlx.pl
  •