[ Pobierz całość w formacie PDF ]
szki. Zesztywniałymi nagle palcami wydobyła z za- - To dobrze.
mrażalnika kostki lodu i wrzuciła je do szklanki. Do-
Upił łyk wody. Aislinn wcisnęła dłonie między ko-
1 5 0 Sandra Elmw.i " JAK NAKAZUJE HONOR
JAK NAKAZUJE HONOR - Sandra Brown 1 5 1
lana. Napięcie zatykało jej oddech, wyobrażała sobie,
Ich oczy spotkały się przelotnie na wspomnienie
że tak właśnie czuje się człowiek tuż przed zawałem. lego, co owego poranka zaszło między nimi na
wzgórzu.
Nie była pewna, jak długo będzie w sianie znieść
rosnący niepokój. Uznając, że nawet kulawa konwer
- Dopiero potem - ciągnęła pośpiesznie - zaczęli
sacja będzie lepsza od ciszy, spytała:
mnie przesłuchiwać. Pytali, kim jestem i co tam robię.
- Byłeś już w domu? Widziałeś matkę? - Zaczerwieniła się przypomniawszy sobie, jak głupio
Potrząsnął głową. się wtedy czuła w obawie, że policjanci odgadną, co
robiła przed chwilą z Greywolfem. Miała przecież po
- Mówiłem ci, że najpierw przyjechałem do ciebie.
targane włosy, spuchnięte od pocałunków wargi, na
Nie zobaczył się nawet z matką przed przyjazdem
brzmiałe piersi...
tutaj? Bez paniki, Aislinn.
- Jak się tu dostałeś? - Co im powiedziałaś?
- W zeszłym tygodniu mama i Gene odwiedzili - Skłamałam. Zeznałam, że spotkałam cię na dro
mnie w więzieniu. Zostawili mi pick-upa. dze i zgodziłam się zawiezć cię do ciężko chorego
- Ach, tak. - Przesuwała dłońmi tam i z powrotem dziadka, bo mi było ciebie żal. Udałam, że nie wiem,
po udach, wycierając pot w dżinsy. Ręce miała zimne, że uciekłeś z więzienia.
a stopy odrętwiałe. - Uwierzyli ci?
- Po co przyszedłeś? - Chyba tak.
- Zęby ci podziękować. - Mogłaś powiedzieć coś innego.
Spojrzała na niego zaskoczona. Jego przenikliwy - Ale nie zrobiłam tego.
wzrok przyprawił ją o skurcz w żołądku.
- Mogłaś mnie oskarżyć o mnóstwo rzeczy, Ais
- Podziękować?
linn. - Dzwięk jej imienia spłoszył ich oboje. Na mo
- Dlaczego nie złożyłaś na mnie skargi?
ment spojrzenia ich się spotkały, lecz zaraz umknęły
Odetchnęła z ulgą. Jeżeli tylko w tym celu przy
na boki. - Czemu nie powiedziałaś im prawdy?
szedł, to pół biedy.
- Co by mi to dało? - spytała, wstała z krzesła
- Szeryf i ci inni policjanci z początku w ogóle nic
i zaczęła chodzić nerwowo po kuchni. - Byłam już
o mnie nie wiedzieli. Zabrano cię, zanim zauważyli,
bezpieczna. A ty i tak wracałeś do więzienia.
że schodzę na dół.
- Ale przecież byłaś... skaleczona.
Sandra Hrowi' . JAK NAKAZUJK HONOR
152 JAK NAKAZUJE KO NOK " S.indra Brown 1 5 3
Użyte przez niego określenie było oczywistym eu
Odwzajemniła mu uśmiech, uderzona jego urodą.
femizmem. Oboje dobrze wiedzieli, że mogła go
Teraz, kiedy minął szok wywołany jego wizytą, mogła
oskarżyć o gwałt, co prawdopodobnie skończyłoby się
mu się uważniej przyjrzeć. Włosy miał z przodu nieco
wyrokiem skazującym. Przeważyłoby słowo Aislinn,
krótsze, ale z tyłu spadały mu nisko na kark. Pobyt
bo któż by uwierzy) jemu?
w więzieniu nie zaszkodził jego śniadej cerze. Gdyby
- To skaleczenie było powierzchowne. Poza tym
go spytała, czemu to zawdzięcza, powiedziałby, że
nie byłeś temu winny. - Naturalnie nie chodziło
codziennie okrążał biegiem dziedziniec więzienny,
mu o to skaleczenie", ale zgodnie przes/.U nad tym
póki nie pokonał wyznaczonego sobie dystansu. Za
do porządku dziennego. - Myślę, że władze więzien
chował w ten sposób doskonałą kondycję.
ne popełniły błąd, nie pozwalając ci zobaczyć się
Z prawego ucha zwisał mu nadal srebrny kolczyk.
z dziadkiem. Według mnie miałeś powody, żeby
Miał także wciąż swój krzyżyk. Widać go było w roz
uciec. Nikomu nie stała się krzywda. Naprawdę.
chyleniu koszuli, która wyglądała na nową. Dżinsy
- A twoje zniknięcie? Nikt cię nie szukał?
zresztą też. Pewnie matka i Gene przynieśli mu je
- Nie - odparła, mimo że odpowiedz ta zraniła jej
przed zwolnieniem. Ale nosił te same kowbojskie buty
dumę. Wróciła do domu natychmiast po przesłucha
i ten sam nabijany turkusikami pas.
niu. Przy aresztowaniu Greywolfa nie było żadnych
- No cóż - odezwał się wstając. - Obiecałem, że
dziennikarzy, więc nikt się nie dowiedział, że była
nie zabawię długo. Po prostu chciałem ci podzięko
wmieszana w tÄ™ sprawÄ™.
wać, że mnie nie pogrążyłaś jeszcze bardziej.
- A ludzie z twojego studia? - Nie miałeś powodu do obaw.
- Jacy ludzie?
- Zacząłem pisać do ciebie list, ale zdecydowałem,
- Mówiłaś' przecież, że będą się niepokoić.
że lepiej będzie, jak podziękuję ci osobiście.
- Oczywiście, że tak ci wtedy mówiłam.
Dobry Boże, ile nerwów by jej zaoszczędził, po
- Ach, to tak - potrząsnął smutno głową. - A więc wierzając swą wdzięczność poczcie!
nie było nikogo. - Cieszę się, że wyszedłeś.
- Wtedy nie. Teraz zatrudniam dwie osoby. - Nie lubię być czyimkolwiek dłużnikiem, ale...
- Bądz spokojna - odsłonił zęby w lekkim uśmie - Nie jesteś moim dłużnikiem. Zrobiłam to, co
uważałam za słuszne. Tak samo jak ty.
chu. - Tym razem nie będę ci groził nożem,
1 5 4 Sandra Hrown " JAK NAKAZUJE HONOR
JAK NAKAZUJE HONOR " Sarnim Brown 1 5 5
- Mimo to dzięki.
na więziennej pryczy przekonywał sam siebie, że ona
- Nie ma za co - odpowiedziała z nadzieją, że to nie istnieje, że wszystko jest wytworem jego wy
nareszcie koniec, i odprowadziła go przez salonik do obrazni.
holu.
Ale jego ciało było odmiennego zdania. Zwłaszcza
Lęka! się tego spotkania, bo nie byt pewny jej re
teraz, gdy kątem oka popatrywał na jej ciasno opięte
akcji. Mogła przecież z krzykiem rzucić się do uciecz
dżinsami uda i biodra. Była niższa, niż mu się przed
ki. Byłoby to całkiem zrozumiałe.
tem zdawało, ale to chyba dlatego, że miała na sobie
Tamtego wieczoru, kiedy włamał się do niej, by się tylko sandałki. Nosiła starą koszulę, trochę przycias
pożywić i schronić, kierowała nim desperacja. A zde ną. Owszem, kiedy siedział w kuchni popijając wodę,
sperowani ludzie często popełniają głupstwa, których nachodziła go myśl o wzięciu w usta jej piersi. Nie
normalnie by się nie dopuścili. Takim głupstwem było uszło jego uwagi, jak obficie wypełniały przód tej
potraktowanie tej białej, Bogu ducha winnej dziew znoszonej koszuli.
czyny jako zakładniczki. Wciąż nie pojmował, dlacze
Idąc za nią do wyjścia, patrzył jak zahipnotyzowa
go nie odpłaciła mu za to.
ny na jej włosy, związane w koński ogon. Czy byty tak
Dziwne, że teraz, kiedy już spełnił swoją dzięk
samo miękkie, jak je zapamiętał? Czy naprawdę zanu
czynną misję, nie miał ochoty wychodzić. Myślał
[ Pobierz całość w formacie PDF ]