[ Pobierz całość w formacie PDF ]

nich najlepsze?  Chloe zapytała samą siebie.
Bardziej się integrować  odpowiedz była natych-
miastowa i oczywista. Musi być jakiś sposób, aby prze-
trwać jako rasa i społeczność bez zaszywania się
w rezydencji na przedmieściach miasta jak wampiry. Po-
grać w gry wideo. Pójść do kina. Wysłać wszystkich do
college'u.
 Km, nie mam pojęcia, czego ci ludzie oczekują ode
mnie jako od Wybranej, ani nawet co w ogóle powinnam
zrobić  powiedziała głośno i usiadła na ławce, podczas
gdy Km ukłoniła się i zmówiła krótką modlitwę do dwóch
bogiń: Bastet, kota domowego z delikatnym uśmiechem na
pyszczku i z kolczykami w uszach, oraz Sekhmet
z obnażonymi zębami. W pokoju jedyny dzwięk wydawała
 fosa odgradzająca podest bogiń od pozostałej części
pomieszczenia. Płynęły w niej delikatne strużki mające
przypominać wiernym wody Nilu.
 Ta wiedza przyjdzie z czasem  powiedziała Kim,
wzruszając ramionami.  Masz dopiero szesnaście lat,
a świat jest dużo bardziej skomplikowany niż za czasów
polowań i zgromadzeń. A co do oczekiwań innych, to
mądrzy zrozumieją. Pozostali muszą uzbroić się
w cierpliwość.
 A w międzyczasie co powinnam zrobić? Jeśli zapy-
tasz mnie, co będę robić dzisiaj, odpowiem ci, że będę
oddychać pieprzonym powietrzem i podpalę to miejsce,
eee, ale nic świątynię, mam na myśli Firebirda  dodała
szybko, jak tylko zobaczyła, że Kim marszy brwi.  Sier-
giej miał rację. Mai nie powinni być tutaj uwięzieni. Po-
winni wejść w interakcję z pozostałą częścią świata,
wpływać na własny los zamiast ślepo wiązać się z klątwą
liczącą pięć tysięcy lat. I z nudną firmą zajmującą się nie-
ruchomościami.
Kim patrzyła na nią z ciekawością i słuchała bez oce-
niania.
 Gdyby to ode mnie zależało  powiedziała wolno
Chloe, myśląc o Xavierze i Brianie  zrobiłabym wszyst-
ko, co w mojej mocy, aby pozbyć się tej klątwy. To byłby
mój priorytet. To niesprawiedliwe zarówno dla nas, jak
i ludzi, na których się natkniemy. A poza tym, to naprawdę
byłoby dobre dla rozwijania się kultu Stada. Brak możli-
wości wiązania się z ludzmi oznacza sporo randek w domu
i  no cóż, presja pozostania w obrębie rodziny. Jeśli
miejsce, w którym żyjecie od zaledwie kilku lat zostałoby
zniszczone, musielibyście iść naprzód i pokazać praw-
dziwe przywiązanie zarówno do Przywódcy, jak i do siebie
nawzajem. Niezależne lwy wędrują przez setki mil, gdzie
siÄ™ im podoba i z kim majÄ… ochotÄ™... ZostajÄ… w Stadzie
ponieważ tego chcą, a nie dlatego, że są do tego zmuszone,
rozumiesz?
W zasadzie Chloe nie była pewna, czy ostatnia część
jej wypowiedzi była prawdziwa, ale brzmiała niezle.
W swoich snach miała poczucie siły i wolności, czego
zdecydowanie brakowało w jej własnym Stadzie. Kim
polowała głową, sprawiając wrażenie, jakby była niemalże
spragniona takiej właśnie wolności.
 Powiedzmy, że tak zrobimy, hm?  powiedziała
Chloe, spuszczając głowę.  Jakoś pozbędziemy się tej
klątwy, Mai i człowiek znowu będą mogli się ze sobą
wiązać, każdy wyjedzie i zacznie żyć własnym, szczęśli-
wym życiem. Wolność Mai oznacza w konsekwencji ich
integrację, ale i wyginięcie. To znaczy, sześć miliardów
ludzi czeka, aby się z nimi spotkać, zakochać się w nich
i mieć z nimi dzieci. Populacja Mai zmniejszyłaby się na
przestrzeni kilku pokoleń  czy o to nam chodzi? Czy
można doprowadzić do indywidualnej wolności
i jednocześnie zachować kulturę rasy Mai?
Kąciki ust przyjaciółki wykrzywiły się w małym
uśmiechu, a jej uszy lekko obniżyły.
 Chloe, chyba właśnie sama odpowiedziałaś sobie na
pytanie. Być może duchowy przewodnik, który nas
wszystkich Å‚Ä…czy, jest tym, czego potrzebujemy
w obecnych czasach.
Chloe zamrugała oczami.
 W każdym razie, nadal masz na głowie klątwę
sprzed pięciu tysięcy lat, kilku ludzi do przekonania
i francuski do zaliczenia, więc jak to mówią: masz teraz
sporo na głowie  dodała Kim, zapalając świeczkę i biorąc
garść piasku, aby kontynuować modlitwę dziękczynną.
 Tak, dzięki za pomoc  powiedziała posępnie Chloe, [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • annablack.xlx.pl
  •