[ Pobierz całość w formacie PDF ]
orzechów i migdałów, 3-4 łyżki soku pomarańczy, łyżka wiórków
kokosowych, szczypta soli
Kaszę wymieszać z połową zimnego mleka i odstawić. Resztę mleka zagotować i do
wrzącego włożyć napęczniałą kaszę. Gotować na wolnym ogniu z dodatkiem połowy
masła i solą. Gdy się rozklei, wymieszać z żółtkami ubitymi z cukrem. Dodać bakalie
oraz skórkę i sok z pomarańczy. Na żaroodpornym półmisku wysmarowanym resztą
masła rozłożyć kaszę warstwą grubości około centymetra, nakryć pianą ubitą z białek,
posypać wiórkami i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. Trzymać tak
długo, aż wierzch zapiekanki apetycznie się zarumieni.
www.MniamMniam.pl/forum 59
Nutinka
CIASTECZKA BEZGLUTENOWE
Robiłam jeszcze takie, ale były potwornie słodkie:
12 dag mąki kukurydzianej, 12 dag masła, 15 dag cukru pudru
(lub moja wersja bardziej zjadliwych: odpowiednio 20 dag mąki, 20 dag masła, 15 dag
pudru)
Wymieszać suche składniki, posiekać masło. Zarobić nożem, szybko zagnieść ręką.
Formować kuleczki wielkości orzecha, układać na blasze posmarowanej masłem w
odległości 2 cm. Piec ok. 20 min. w 140 st.
Te ciasteczka sÄ… strasznie delikatne. Ale w sumie smaczne.
Aga
KASZA JAGLANA NA SAODKO
Jak o kaszy jaglanej mowa, to podam przepis na pyszniastą kaszę jaglaną na słodko,
którą przyrządza moja mama. To jest mniamniuśne:
20 dag kaszy jaglanej ugotować w 1 litrze mleka, dodać szczyptę soli do smaku.
Osobno utrzeć: 6 dag masła, 2-3 żółtka i 8 dag cukru (5-8 łyżeczek). Dodać do tego
ugotowaną kaszę oraz garść rodzynków lub suszonych śliwek. Z pozostałych białek
ubić pianę na sztywno. Naczynie żaroodporne wysmarować masłem, ułożyć
przygotowaną kaszę i zapiec. Gdy się zarumieni i będzie odstawała od brzegów - jest
gotowa.
www.MniamMniam.pl/forum 60
Lakotawild
KASZKA KRAKOWSKA Z RODZYNKAMI -
ZWANA "KRÓLEWSK"
Miał być jakiś normalny, wypróbowany przepis staropolski, ale będzie nie
wypróbowany, za to "na oko" wyśmienity. Problem leży w kaszce !!! - cytuje za książką
- "Jest to bardzo delikatna, drobna, wręcz wykwintna kaszka uzyskana z odpowiednio
zmielonej gryki. Była ulubioną kaszą królowej Anny Jagiellonki (1523-1596),
przysyłana regularnie z Krakowa na warszawski dwór królewski, bowiem królowa
wołała kaszkę krakowską od uchodzącego za luksus ryżu.
A teraz przepis:
1/4 litra kaszki krakowskiej zatartej jajem i dobrze wysuszonej zalewamy1/2 litra
wrzącego mleka z dodatkiem 6 dkg masła i 1/2 laski wanilii. Przez chwilę kaszkę
gotujemy na małym ogniu (płytka azbestowa), nie mieszając. Gdy zacznie gęstnieć,
wypiekamy ja w przykrytym garnku, przez 45 min w średnio nagrzanym piekarniku,
kaszka bowiem nie powinna się w czasie wypiekania przyrumienić. Po wypieczeniu
ochłodzić, usuwając wanilie.
Teraz ucieramy 4 surowe żółtka z 15 dkg cukru "na puch" dodając ew. trochę otartej
skórki cytrynowej. Masę dokładnie łączymy z ochłodzoną kaszką, dodając 10-15 dkg
rodzynek, a następnie bardzo sztywno ubitą pianę z 4 białek.
Tak przygotowaną kaszkę przekładamy do suto wysmarowanego masłem rondla
(formy) i ponownie wypiekamy w średnio gorącym piekarniku przez około 40 min.
Wypieczoną kaszkę przekładamy na okrągły półmisek, oprószamy cukrem pudrem i
podajemy na deser, ozdobioną konfiturą z wiśni. Sok wiśniowy można podać
oddzielnie.
Jotka
Ha! ja już przetestowałam tę Annę Jagiellonkę:
http://www.mniammniam.pl/pu.php?u=71&p=2649
Potwierdzam, bardzo smaczna ta kaszka, tylko trochę pracochłonna. Ale od czasu do
czasu można sobie pozwolić... A kaszę wzięłam wiejską średnią - tak pisało na
opakowaniu, wbrew nazwie jest bardzo drobniutka.
www.MniamMniam.pl/forum 61
[ Pobierz całość w formacie PDF ]